czwartek, 7 lutego 2013

Rozdział 1 - Hate U.

Wstała. Wiedziała, że to dziś ma się wyprowadzić ze swojej ukochanej kawalerki. Mieszka tu zaledwie 4 tygodnie, a już zdążyła ją pokochać. Nie chciała się do niego wyprowadzać, ale co miała zrobić?
Żyje z marnych paru groszy, a to najlepiej płatna praca. Nie chciałaby jej stracić przez jakiegoś tam przygłupa. Wzięła walizki i wsiadła do samochodu. Chwile siedziała opierając się łokciami o kierownice, i myślała jak to będzie. Po paru minutach wyruszyła w drogę. Patrzyła na to czerwone światło. Nie wiedziała, dlaczego tak długo stoi. Stała w tym czerwonym świetle z dobre 5 minut. Gdy zapaliło się zielone, momentalnie ruszyła w drogę. Już z daleka widziała bardzo dużą i wysoką willę. Wiedziała, że to Styles tam mieszka, a ona będzie mieszkać z nim. Ostatni raz zakręciła i znalazła się naprzeciw domu Harrego. Widziała tam też inne auto, nie tylko jego. -Ma towarzystwo.. no cóż.. to tylko moja robota. - powiedziała do siebie. Wypakowała walizki z bagażnika i o dziwo, brama była lekko uchylona. Weszła na posesję, wszędzie była biel i czerń. Ten dom był tylko i wyłącznie biało-czarny, a to pech, bo Callie nienawidziła takich nowoczesnych domów. Podeszła do drzwi i postanowiła zapukać. Już miała rękę przy drzwiach, a te się lekko uchyliły. Styles zostawił drzwi otwarte, więc weszła. Już stała przed wielkim salonem. Niestety, po chwili żałowała, że w ogóle tu weszła tak bez pukania. Jej oczom ukazał się Harry w samych bokserkach z patelnią w ręku, chyba smażył naleśniki. Tak się gwiazdka wystraszyła niespodziewanymi odwiedzinami, że z patelni wyleciał naleśnik prosto na jej głowę. Patrzyła na niego ze złością, zdjęła naleśnika z głowy, podeszła do niego i powiedziała także ze złością - Co ty sobie myślisz? Jesteś gwiazdką i co? I myślisz, że te psychopatki ci się nie włamią jak nie zamkniesz drzwi? Ja pierdziele, czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę z tego, że one mogą zabić te twoje lalunie które przyprowadzasz? - powiedziała do niego wściekła całą tą sytuacją. -Nie wiem kim jesteś, ale na pewno nie naszą fanką. Jesteś śliczna. Tylko nie myśl, że tak od razu pójdziesz ze mną do łóżka, bo o to trudno- powiedział ze śmiechem. -Człowieku, ziemia do ciebie! Nie jestem tu po to, aby się z toba przespać, tylko jestem twoją nową stylistką, rozumiesz? Mam z tobą mieszkać, ale uprzedzam, to nie będzie w takim razie dla ciebie miła wiosna.- warknęła. - A to ty.. -powiedział i wziął paczkę papierosów. Zapalił jednego, i chuchnął jej prosto w twarz. Ona zła na niego, poprosiła, aby zaprowadził ją do jej sypialni. Ten jej pokazał gdzie ma spać. -Zaraz nie wytrzymam Styles, kazałeś mi spać w pokoju, który jest czarno-biały?-darła się. -A co? Jakiś problem słoneczko?- powiedział 'wyluzowany' Harry. - Nie nie mam problemu durniu, tylko mam strach przed twoim domem. Słuchaj, nie owinę ci się wokół palca, bo jesteś dziany, i możesz mieć każdą. A teraz idź stąd, mam ciebie dość.- odpyskowała. On poszedł a ona postanowiła się rozpakować. -Cholera..- szepnęła. -To będzie zdecydowanie Hated Spring..  - Harry w tym czasie przeniósł się do salonu, usiadł na kanapie, i zadzwonił do przyjaciela. Callie usłyszała tylko to - Stary, ta laska jest gorąca. Tak, tak zaciągnę  Ale ona jest moją stylistką, i będzie ze mną mieszkać. No.. Dobra to pa.- nie dość, że ją wkurzył to jeszcze gada o niej z przyjacielem. Postanowiła się położyć, jednak gdy próbowała zasnąć, jakiś niezmierny hałas ją wybudził. Zeszła na dół, zobaczyła bożyszów miliony nastolatek. -Jeszcze tego brakowało- powiedziała sama do siebie, miała nadzieję, że nikt jej nie słyszał, ale chyba się myliła. Po chwili usłyszała jeden z głosów tych lalusiów - Aż tak nas nie lubisz? - powiedział jeden z nich ze smutkiem w głosie. - Nienawidzę was, i nie liczcie na to, że was polubię. -powiedziała, nalewając sobie sok. Poszła na górę się zdrzemnąć. Słyszała, że lalunie jeszcze o niej dużo gadały. Nadszedł późny wieczór około.22:00, Callie postanowiła, że wybierze się na spacer. Ściągnęła kurtkę z wieszaka, i powoli otwierała drzwi, aby nie obudzić Stylesa. Niestety, on powoli schodził na dół na co Callie westchnęła. -Gdzie ty idziesz o tej porze, dziewczyno? - powiedział z zaspanym głosem. -Przejść się. Masz z tym problem? - powiedziała. Była wkurzona, już dość wrażeń na dzisiaj, panie Styles. -Niegrzeczna.- wybuchł śmiechem. Usłyszał tylko trzaśnięcie drzwiami. Chwilę patrzył się na podłogę, a później wszedł na górę. Podszedł do wielkiego okna, i patrzył jak sylwetka Callie powoli się oddala. Dziwne..- powiedział.- Dziewczyna wyszła o 22 na spacer.- poszedł do łóżka ze swoim iPhonem i pisał ze swoją 'dziewczyną'. Cholera, już nie dziewczyną, tylko kobietą. Ona ma 45 lat, on 19... Nikt nie ma pojęcia o co chodzi w ich związku. Nie wiedział jak, ale zasnął. Callie weszła po cichu do domu. Wiedziała, że Harry już śpi, dlatego zachowywała się cicho. Postanowiła, że też się położy ale najpierw musiała wziąć prysznic. Poczłapała do salonu, wzięła jedną z wizytówek Stylesa i wysłała mu Sms-a, aby go obudzić. Treść była, wiadomo bezsensowna. Callie to Callie... Hazza zszedł na dół i tak zaczęła się mała sprzeczka.
- Callie, rozumiem, że jest tu moja wizytówka, ale... PO CHOLERĘ DO MNIE PISZESZ O 1 W NOCY?!- wrzasnął Harry.
-Wolałeś żebym cię obudziła cię dzwiękiem prysznica? - rzekła Callie.
- Tak, zdecydowanie. Ah tak, jak już tu jesteś jutro przyjdzie Melanie. - odpowiedział.
- Melanie? - zapytała.
-Ta, moja kobieta.- powiedział cwaniacko.
- Nie dziewczyna? - powiedziała Callie popijając sok.
- Ona ma 45 lat... - powiedział.
- 45 lat?! - Callie zadławiła się sokiem.
- A masz z tym jakiś problem? Będziesz nam służyć... - powiedział.
- Służyć?! Przepraszam, tu w umowie jest, że jesteś do usług, nie tylko jako stylistka. Tak napisał twój szef.-  powiedział, śmiejąc się.
- Pierdolony szef...- mruknęła pod nosem.
- Haha powiem mu to jutro. - zaśmiał się.
- O nie, Styles tak daleko się nie posuniesz.
Tak Callie skończyła tą interesującą rozmowę. Udała się na górę, weszła do łazienki. Rozbierała się, a gdy już skończyła, puściła sobie wodę i weszła pod prysznic. Kabina była przeźroczysta, na co Callie się wkurzyła. Wyszła, owinęła się ręcznikiem i poszła do swojego pokoju, po czym nałożyła pidżamę. Później już tylko pogrążyła się w krainie snów.

29 komentarzy:

  1. Świetny rozdział! <3 Czekam na nn! *-* @Next2you_Biebss

    OdpowiedzUsuń
  2. mega świetny rozdział czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebiste, już Cię kocham, bo coś takiego wstawiasz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaczyna sie super *.* pisz szybko dalej czekam :D @LadyyN_

    OdpowiedzUsuń
  5. kiedy bd następny rozdział ? *_______________________*

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaki zajebisty(przepraszam za słownictwoxd). Czekam na kolejny. Dodawaj jak najszybciejxd

    OdpowiedzUsuń
  7. zapowiada się obiecująco, tak samo jak prolog i nie mogę się doczekać co dalej przyniesie historia Callie i Harry'ego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. weź już dawaj nast. rozdział, super!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe co będzie dalej. Oj, gdybym to ja znalazła tak wizytówkę Hazzy... i to jeszcze w jego domu - perfect :D Zapraszam do siebie, zaczynam :)
    http://got-to-be-you.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. fajne *.* czekam na następny rozdział :D

    you-are-mine-i-am-yours.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Jezu,świetne.
    Liczę na powiadomienia o kolejnych rozdziałach ( @Kills_PL ). Mam również nadzieję,że następny pojawi się jak najszybciej, mam ochotę poznać dalszy ciąg tej historii,
    pozdrawiam serdecznie autorkę :) x

    OdpowiedzUsuń
  12. czekam na kolejny i zapraszam do siebie *__*

    OdpowiedzUsuń
  13. Hahaha, a jednak nie kłamałaś mnie z tym naleśnikiem :D NIe no Jula, świetnie napisałaś naprawde. Mam nadzieję, że na koleny rozdział nie będe musiała tak długo czekać, bo chyba umrę z ciekawości... <3 CHyba już to mówiłam, ale nie zaszkodzi jak powiem to jeszcze raz ; KOCHAM TEN BLOG :) Życzę weny i licze na częstsze rozmowy w szkolnym korytarzu xd // Ada

    OdpowiedzUsuń
  14. Super *_* Fajnie się czyta ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajnie!! ;* @Swaaaaaagii

    OdpowiedzUsuń
  16. Droga Julio ( bo tak masz chyba na imię, z tego co wywnioskowałam )
    Tak więc ja i mój bardzo szybki zapłon dopiero zauważyliśmy że dodałaś tak długo wyczekiwany pierwszy rozdział.
    I tu już muszę Cię pochwalić . Jednak postawiłaś na oryginalność . I dobrze. Nie lubię takich monotonnych opowiadań. I myślę,że większość osób zgodzi się tu ze mną.
    Uśmiechałam się czytając ten rozdział. To chyba dobrze, prawda ?
    Tak mi się bynajmniej wydaje.
    Fabuła opowiadania teraz wydaję się być na prawdę ciekawa.
    Rozbawiła mnie ta część z naleśnikiem, którym oberwała Callie (jezu,jak mi się to imię strasznie podoba)
    Niezmiernie cieszy mnie fakt, że główna bohaterka nie jest fanką One Direction - co więcej nienawidzi ich.
    Troszeczkę denerwujące jest to , że jak piszesz dialog to nie klikasz 'enter' przy kolejnych wypowiedziach. To na prawdę rzuca się w oczy i trochę przeszkadza w czytaniu. Bynajmniej mi . Bo to jest tylko moje zdanie i możesz je totalnie zlać jak coś.
    Tak po za tym , jest trochę błędów językowych,ortograficznych etc.
    No ale tekst czyta się dość łatwo i szybko. :)
    Moim zdaniem masz bardzo duży talent , cieszę się, że go rozwijasz bo nie warto aby się marnował (ok. to zdanie jest bez sensu , ale pozostawię to bez zmian. Bo jest już 01:30 i mój mózg nie pracuje tak dobrze jak powinien XD)
    Myślę jednak , że parę takich 'krytykujących' uwag jakoś Ci pomoże. :)
    Znowu Ci się pewnie nie będzie chciało czytać tego komentarza ale olać to .
    Napisałam moją opinię i jak zwykle nie chciałam Cię urazić. <3
    Pozdrawiam !
    @ChakunaMatataXD
    xxxxKarolajnexxxx

    OdpowiedzUsuń
  17. Ogólnie bardzo mi się podoba :)
    Ale taka jedna prośba.. Wygodniej się czyta gdy jednak rozmowy są oddzielone od tekstu jeśli wiesz o co mi chodzi. Czekam na następny rozdział :*
    Pozdrawiam!

    @mgcysiaa

    OdpowiedzUsuń
  18. Boże cudowny, już nie mogę się doczekać następnego

    OdpowiedzUsuń
  19. Czekam na kolejny rozdział . ; D Dzięki za polecenie mi go < 3

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny czekam na kolejny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny przede wszystkim inny nie jest taki jak każdy !

    OdpowiedzUsuń
  22. ŚWIETNY Dzięki za polecenie mi go < 3

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo mi się podobal

    OdpowiedzUsuń
  24. Boże jaki świetny *-* dawaj następny rozdział <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetneeeee <3 Czekam na next <3 Napiszesz na tt jak dodasz.? x @2_awwww

    OdpowiedzUsuń
  26. Callie ma charakterek. Podoba mi się : D
    Ciekawe czy w końcu przekona się do reszty chłopaków..
    Co do Harry'ego to straszny cham. Nie lubię go. (oczywiście tylko w tym opowiadaniu : D)
    Mam nadzieję, że nie będzie za bardzo wykorzystywał dziewczyny ;/
    A, i WOW ma babe, co ma 45 lat?! Wariat.
    Fajnie piszesz, życzę dalszej weny ; )

    OdpowiedzUsuń
  27. A, jeszcze coś. Jak będziesz miała czas to wpadnij do mnie : )http://cause-you-are-perfect-to-me.blogspot.com/ Serdecznie zapraszam!

    OdpowiedzUsuń

A oni nawet nie wiedzą, jak trudna będzie ta wiosna..